Minimalizm w designie biura. Czy to się sprawdza?

Trendem, który z sukcesem wdarł się z odległej Skandynawii do domów i biur, jest minimalizm. Charakteryzuje go ergonomiczność, prostota i funkcjonalność. To styl, który wyróżnia zasada: im mniej, tym lepiej. Według tej teorii gromadzenie niepotrzebnych rzeczy wokół siebie powoduje nie tylko większy bałagan, ale i zaburza pracę. Sprawia, że więcej czasu zajmuje nam znalezienie potrzebnych przedmiotów.

Segregacja przedmiotów to podstawa

Teczki, segregatory, stosy dokumentów, akta, wizytówki, długopisy, zszywacze… Te i inne przedmioty często znajdują się na naszym biurku. Trudno w takim bałaganie odnaleźć się. Zwłaszcza gdy trzeba szybko coś wyszukać. Porządek na biurku to jedno. Jak jednak nad nim zapanować? Wystarczy tylko zaopatrzyć się w półkę na dokumenty czy pudełka/pudła, do których wrzucimy niepotrzebne w danym momencie dokumenty. Obowiązkowe sprzątanie biurek pod koniec dnia pracy też przyniesie efekt. Kolejny poranek w firmie nie zacznie się od rozprawienia się z bałaganem.

Niezakłócona niczym przestrzeń

Poza uporządkowaniem biura minimalizm to także odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni. Powinna być ona tak zorganizowana, aby żadnym detalem nie zakłócać pracy i sprzyjać rodzeniu się nowych koncepcji. Skoro to styl miłujący prostotę, wystarczą duże regały, klasyczne półki i biurka z takich materiałów jak np. szkło czy drewno. Nie chodzi o przepych czy wymyślne formy – zarówno te przedmioty, jak i samo wnętrze ma stanowić tylko tło do pracy. Ilość sprzętów powinna być ograniczona do minimum. Przy ich wyborze warto zastanowić się, jakie są niezbędne, a z jakich można zrezygnować.

Minimalizm nie oznacza też, że mamy pozbyć się wszelkich dekoracji z biura. Jednak należy wybrać te, które będą wyglądać najbardziej stylowo i elegancko.

W takim biurze nie tylko z racji swojego designerskiego wyglądu sprawdzi się także kabina dźwiękoszczelna. Przypominająca budkę telefoniczną będzie efektownym i praktycznym dodatkiem aranżacyjnym. Czasami pracownikom brakuje miejsca, w którym mogą swobodnie porozmawiać z klientem, skupić się nad swoimi zadaniami, gdy najróżniejsze hałasy spływające z otoczenia dekoncentrują i zakłócają pracę. Mając takie pomieszczenie do dyspozycji, może w komfortowych warunkach (wentylacja, oświetlenie, dźwiękoszczelne ściany) wykonywać swoje obowiązki.

Stonowana i jednolita kolorystyka

W minimalizmie darujemy sobie odważne wzory i krzykliwe kolory. Odcienie na ścianach, jak i na meblach powinny być stonowane i jednolite. Biel jest sztandarową barwą tego stylu z racji swojej uniwersalności i ponadczasowość, ale nie jedyną. Różne odcienie szarości czy beżu wpisują się także w ten nowoczesny trend. Ponadto dopuszczalne jest mieszanie odcieni. Chłodne tony na ścianie można przełamać mocniejszymi kolorami biurka, szafek, krzeseł i innych przedmiotów. Czarne dodatki doskonale będą kontrastować z bielą. W minimalistycznych wnętrzach zaleca się użyć maksymalnie trzech-czterech kolorów. Jasna kolorystyka połączona z niewielką ilością wyposażenia powiększy optycznie przestrzeń.

Na ścianach może też pojawić się cegła – na całej powierzchni lub tylko na wybranych fragmentach. Idealnie pasować będą gołe, drewniane podłogi oraz kamienne i szklane dodatki. Minimalistyczny styl inspiruje się często naturą, a w jej otoczeniu zawsze jakoś lepiej nam się pracuje. Ten światowy design nadaje też prestiż i klasę firmie.

Czy sprawdzi się w biurze? Znacznie efektywniej pracuje się jednak w miejscu, w którym panuje porządek i nie ma elementów rozpraszających uwagę. Można się wówczas bardziej skoncentrować, co z kolei przełoży się na jakość pracy. Uniwersalna prostota zawsze będzie modnym trendem. Dlatego minimalistyczny styl stanowi doskonały pomysł na aranżację przestrzeni biurowej. Aby nie zakłócać niczym przestrzeni, ważne jest zachowanie spójności pomiędzy użytkowanymi przedmiotami a dekoracyjnymi dodatkami.